Cała prawda o african mango (to nie jest reklama!)

african mango, afrykańskie mango
Znam się na rzeczy i wiem czego oczekiwać po suplementach. Wiem też, że ludzie spodziewają się po nich cudów. Tak jest z african mango. Niektórzy traktują je jak coś, co ich magicznie odchudzi. Nieprawda. Cała prawda o african mango de facto sprowadza się do jednego stwierdzenia. Jakiego? Otóż, jeśli postarasz się i zrobisz coś ze sobą, to african mango ułatwi ci odchudzanie. Pamiętaj jednak, że żaden suplement, nawet tak dobry jak african mango, nie wykona pracy za ciebie.

A teraz moje zdanie o african mango. Możesz je zignorować, ale jak czytam pełne ekspresji, pasji, zachwytów albo wyrzutów wypowiedzi na ten temat, to czasem śmiać mi się chce. A czasem zżymam się ździebko na naiwność ludzką. No, ale do rzeczy.

African mango to ściema?

Postanowiłam napisać ten artykuł pod wpływem lektury jednego z blogów i komentarzy pod umieszczonym tam postem. Postem na temat afrykańskiego mango oczywiście.
Komentarze były z gruntu negatywne.

Jednak uderzyło mnie jedno: w żadnym z nich nie pojawiały się żadne rozsądne opinie czy opisy tego, jak mango zadziałało, czy nie zadziałało. Wprost przeciwnie, w większości zdarzały się stwierdzenia "to co pisze producent to ściema, nic nie odchudza", "zużyłam opakowanie i nic", "wcale nie chudnę, gdzie te obiecywane 12 kg mniej!".  I tak dalej w tym stylu.

Widzę tu trzy problemy: nadmiar emocji, zawyżone oczekiwania i brak działań własnych, ślepa wiara w zapewnienia z reklam.

Moim zdaniem odchudzające działanie afrykańskiego mango to nie żadna ściema, ani zabieg reklamowy. To fakt potwierdzony badaniami. Tyle tylko, że żeby zadziałało i żeby suplementacja przyniosła pożądany efekt a klient (ty lub ktokolwiek inny) był zadowolony z tego efektu konieczne jest wystąpienie trzech przesłanek.
Są to:

  • wyeliminowanie emocji,
  • realność oczekiwań,
  • korygowanie i weryfikacja przekazu płynącego z reklam.


Afrykańskie mango i zakupy pod wpływem emocji

Gdy tylko stało się popularne, świat się nim zachwycił i pojawiły się peany na jego temat. Co ciekawe, niewiele osób z polecających je osób, było rzeczywiście zorientowanych w temacie. Tu coś usłyszały, tu coś zobaczyły i przede wszystkim naczytały się / naoglądały reklam.
Pod wpływem emocjonalnych przekazów płynących z otoczenia sam / sama możesz włączyć emocje i pod ich wpływem kupić coś - w tym przypadku african mango - co nie spełni twoich oczekiwań, bo ich spełnić nie może.

No bo zobacz. Gdy zewsząd jesteś bombardowana / bombardowany przekazami typu "o to mango odchudza o 30 kg", "o po tym mango schudła 20 kg" etc. i te przekazy ograniczają się tylko do tego. Możesz sądzić, że afrykańskie mango odchudza samo z siebie tzn. gdzieś tam w środku będziesz wiedzieć, że to niemożliwe. Jednak emocje zakłócą twoje postrzeganie suplementu i bardzo możliwe, że kupisz go w przekonaniu, że faktycznie cudownie cię odchudzi. I to bez wysiłku czy jakichkolwiek zmian w diecie.
To niestety niemożliwe.

No, a gdybyś nie poddał się / nie poddała się emocjom, to przede wszystkim zrobiłabyś / zrobiłbyś dokładniejsze rozpoznanie, poczytał badania, poszukał / poszukała. Jedynie na tej podstawie możliwe jest podjęcie racjonalnej decyzji opartej na wiedzy między innymi o tym, jak działa dany produkt i czy może spełnić lub kiedy (w jakich warunkach) spełni twoje oczekiwania.

Realne oczekiwania wobec afrykańskiego mango

Jak dotąd było kilka badań nad wpływem ekstraktu z african mango (a konkretnie ekstraktu z jego pestki) na osoby odchudzające się.
Zauważ użyłam określenia "odchudzające się". Oznacza to, że osoby te oprócz przyjmowania african mango robiły coś jeszcze, by schudnąć.

Faktem jest, że wymogi stawiane uczestnikom badań nie były restrykcyjne, wystarczyło, że:

  • obiecali się zdrowo odżywiać,
  • obiecali zrezygnować ze słodyczy i słodzonych napojów,
  • obiecali trochę się ruszać.
I okazało się, że osoby, które trzymały się tego chudły. Przy czym chudła i grupa badanych i grupa przyjmująca placebo tyle że (UWAGA!) - ci którzy brali ekstrakt z mango chudli szybciej i więcej!

I co najważniejsze: wyniki krwi i poziomy hormonów powiązanych z otyłością i szczupłością były znacznie lepsze właśnie u osób przyjmujących ekstrakt z mango.


Reasumując: jeśli chcesz wykorzystać african mango w odchudzaniu, to spodziewaj się, że:
  • przy trzymiesięcznej suplementacji możesz zrzucić 12 kg pod warunkiem, że będziesz unikać słodyczy i słodkich napojów i zaczniesz się trochę ruszać, a nie tylko siedzieć i czekać na cud.


Reklamy afrykańskiego mango

Możesz spotkać się nawet z takimi, które twierdzą, że african mango pozwala nawet na zrzucenie 30 kg w miesiąc.
To niestety nie jest możliwe, no chyba że wierzysz w cuda.

Reklamy tabletek odchudzających, wszystkich, traktuj tak jak reklamy środków wybielających zęby w tv czy tych wszystkich mascar do rzęs gdzie widać, że efekt jest zdecydowanie udramatyzowany.

W reklamach się przesadza, dlatego należy je weryfikować i sprawdzać i dopasowywać oczekiwania do realiów.

A realia są takie: afrykańskie mango cię nie odchudzi, ono pomoże ci schudnąć szybciej i łatwiej niż bez suplementacji. Ot i to po prostu wszystko.

Znam osobiście przynajmniej dwie osoby, które stosując mango szybciej osiągnęły swoją idealną wagę.
Jeśli i ty chcesz popracować w trybie mango-ułatwień rozważ suplementację.
Osobiście polecam zakup African Mango 6000mg (600 mg ekstrakt 10:1) choćby dlatego, że to bardzo dobry produkt no i sklep w którym go sprzedają rzetelnie podchodzi do sprawy - to sprzedaż nienachalna więc łatwiej o rozwagę. >>> TU możesz przejść do sklepu.




Autor: Anita Jurkin (profil G+)

Comments